piątek, 24 lutego 2012

Polecam

Zachwycona i oszalała na punkcie tej książki polecam ją każdemu, kto ma parę chwil na zbyciu. Książka jest fascynująca. Świat rzeczywisty miesza się w niej z literackim i zacierają się granice pomiędzy nimi. Pod pewnymi nieuchwytnymi względami przypomina mi trochę Mistrza i Małgorzatę Bułhakowa. Przeczytanie jej zajęło mi w sumie miesiąc, bo miałam spore przerwy. Odkładałam, rozmyślałam, czytałam od nowa.
 

Jak już wspominałam J. zaczął mi czytać Bossypants Tiny Fay.  Ona jest po prostu śmieszna, bardzo mądrym, przemyślanym humorem. Nie zliczę ile razy popłakałam się ze śmiechu, a jeszcze jej nie skończyłam. Troje najśmieszniejszych ludzi, o których mi wiadomo, to: Tina Fey, Jeff Dunham (Ahmed!, Peanut!) i Ellen DeGeneres. W tej kolejności.

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. To koniecznie musisz przeczytac Bossypants jesli jeszcze nie czytalas. Kwintesencja Tiny :)

      Usuń
  2. hmmm.... jak skończę swoje nowe nabytki to się w końcu wezmę za Murakamiego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawde warto. A jak juz swoje przeczytasz to daj znac, jak bylo :)

      Usuń