czwartek, 20 maja 2010

What would you do?

"Nazisci najpierw przyszli po komunistow, a ja cicho siedzialem,
bo nie bylem komunista.
Potem przyszli po zydow, a ja cicho siedzialem, bo nie bylem zydem.
Potem przyszli po zwiazkowcow, a ja cicho siedzialem,
bo nie bylem zwiazkowcem.
Potem przyszli po katolikow, a ja cicho siedzialem, bo bylem protestantem.
Potem przyszli po mnie i wtedy juz nikt sie nie zostal by wtawic sie za mna."


Lubię plażę, szum oceanu i gadanie ludzi. Lubię jeździć na plaże niezbyt tłoczne, ale też nie odludne. Z resztą odludnych to chyba ze świecą szukać. Kiedyś, pewnie ze dwa lata temu leżałam sobie na kocyku zadowolona i wystawiałam kości do słońca. Nagle słyszę jakieś zamieszanie. Facet na oko czterdziestoletni zaczepia dwie dziewczyny:
- To jest nienormalne! Wyprawiajcie takie rzeczy sobie w domu. Tu są dzieci!
Babki leżały całkiem niedaleko naszego koca i nie widziałam, żeby robiły cokolwiek gorszącego/niebezpiecznego/czego nie widziałabym wcześniej. Ot przytulały się i cmoknęły od czasu do czasu. Kobiety nie pozostały mu dłużne i też zaczęły na niego krzyczeć:
- Czy to samo mówisz heteroseksualnym parom? Nie wtrącaj się w nieswoje sprawy!
I zaraz z mojego kocyka powstałam ja. A jak mnie ktoś wkurzy to głos mam donośny:
- A odczepisz się ty od nich!? Zostaw je w spokoju!
- Ale to wynaturzenie, przeciwko Bogu (oczywiście) i jakimkolwiek normom (a jakże). Facio pokrzykiwał dalej, ale już nie tak pewien swego.
- Zostaw je w spokoju do cholery i daj nam wszystkim cieszyć się pogodą!
I poszedł, ale niedaleko. Przystanął przy ręczniku kogoś innego tłumacząc swoje racje, tym razem już cicho. Dziewczyny mi podziękowały i był spokój.
Wczoraj oglądałam program What Would You Do? Ukryta kamera i aktorzy odgrywający sceny naprawdę wzburzające krew w żyłach. Kamery, a za ich pomocą widzowie obserwują reakcje postronnych ludzi na to co wydaje się być, złym traktowaniem, krzywdą, nadużyciem. Różnie to bywa, czasem ludzie reagują, czasem nie. Zależy od tego kto nadużycia dokonuje, albo komu dzieje się krzywda. Jak na przykład rower kradła atrakcyjna kobieta, to panowie jej nawet pomagali chociaż powiedziała im, że to nie jej własność. Jak to samo robił czarnoskóry dwudziestoparolatek to zaraz zebrał się tłum i co rusz ktoś dzwonił na 911.
I wczoraj był odcinek, w którym para homoseksualna z dziećmi- aktorzy- raz były to dwie kobiety, raz dwaj mężczyźni, oraz dziewczynka i chłopiec, siadali przy stole w restauracji planując zjeść spokojny rodzinny posiłek. Kelner, również aktor, podchodził do stolika i kiedy "zorientował się", że ma obsługiwać niekonwencjonalną rodzinę zaczynał bardzo głośno zadawać osobiste pytania (czy chociaż kiedyś próbowałaś spać z facetem?), aż w końcu wypraszał rodzinę z restauracji (wy jesteście normalni- to do dzieci- to wasi rodzice powinni się leczyć). No kelner zachowywał się jak rasowy homofob. Sytuacja była odegrana kilkadziesiąt razy, widziało to setki ludzi. Niewiele zareagowało. Nawet kiedy reżyser poinstruował dziewczynkę, żeby zaczęła płakać i prosić postronnych o reakcję- nie doczekała się takowej. Kilka osób się oburzyło, niektórzy nawrzeszczeli na kelnera, jeden chłopak już do niego wstał, żeby go "przekonać" do zamknięcia się, ale ogólny obraz wygląda słabo. I to w Nowym Jorku- stanie, który uważany jest za różnorodny, tolerancyjny i kolorowy. Strach pomyśleć, co działoby się w innych miejscach. Może nawet klienci próbowaliby pomóc kelnerowi wywalić tę biedną rodzinę z restauracji.

PS. Oglądał ktoś finał sezonu Grey's Anatomy? Więcej dramatyzmu nie dało się zmieścić w dwóch godzinach, ale podobało mi się, oj podobało.

3 komentarze:

  1. Hehe, ciekawe jakby Polacy sprawdzili się w takim programie... myśle, że u nas jeszcze takie coś by nie przeszło... niestety bo mogłoby być ciekawie ;)
    Grey's anatomy jeszcze nie widziałam. Wiele amerykańskich stron nie działa poza granicami USA, a cucirca na której zawsze oglądam jeszcze nie wstawiła nowych odcinków... Ale czekam z niecierpliwością! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Grey's Anatomy oglądałam oczywiście. Ostatnie odcinki niezbyt mi się podobały, ale ten był mocny. Żeby nie psuć komuś zabawy, powiem tylko, że najlepsze były dwie twarde kobiety, jedna operująca z pewnym przedmiotem trzymanym przy głowie, a druga nie zwracająca uwagi na utratę czegoś ważnego. Oj, działo się :-)

    Za to tego programu, o którym piszesz, nie oglądałam, ale przypomina mi się inny - dokument zrobiony przez Rosie O'Donnell o rejsie dużym statkiem wycieczkowym. Była to wycieczka tylko dla rodzin, gdzie partnerami były osoby tej samej płci. Wzruszające były z nimi wywiady, a szczególnie z dziećmi - kochanymi i zakochanymi w swoich rodzicach. Fajnie burzyło to stereotypy o jakości takich rodzin. O ile dobrze pamiętam, cała impreza spotykała się raczej z życzliwym zainteresowaniem ludzi - tam, gdzie statek zawijał do portu. Wyjątkiem było jedno miejsce (zapomniałam, gdzie), w którym pojawili się protestujący z obowiązkowymi transparentami i okrzykami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Derek- Polacy obawiam sie marnie sprawdziliby się w takim programie. Możliwe, że wiele osob przyklasnęłoby kelnerowi.
    Sporothrix- Na ,mnie wrażenie zrobiła też trzecia kobieta Dr. B. A link do programu tu: http://abcnews.go.com/WhatWouldYouDo/ kliknij zakladkę: 19 maja

    OdpowiedzUsuń